Monday 16 May 2011

Dookoła albo wzdłuż Ameryki Środkowej //The Big Trip

Panama w 1670 roku (...) była dużym, uroczym miastem, bogatym i silnym, słusznie nazywanym Złotą Czarą. Nie było takiego miejsca w całym Nowym Świecie, które mogłoby się z wówczas z nią równać urodą i bogactwem (...) na brzegu stała niewielka indiańska wioska o nazwie Panama. W miejscowym języku oznaczało to dobre miejsce do połowu ryb. Gdy hiszpańscy żołnierze przy tchnęli pochodnie od strzech i wybudowali w miejsce wioski miasto, zachowali starą nazwę Panama, która się utrwaliła. Nazwa ta znalazła uzasadnienie , gdyż wkrótce na wszystkie cztery strony świata zarzucano stąd hiszpańskie sieci. (...)Wszystkie starożytne bezcenne rzemiosła dotarły ostatecznie do Panamy, a tam trafiły do tygli, które przyjęły te lśniące smakołyki, zamieniając je na ciężkie sztaby złota. Magazyny zapełniły się złotymi polanami, w oczekiwaniu na służącą do przewozu skarbów flotę, która zawiezie je do Hiszpanii. Zdarzało się, że srebra ułożone warstwami spoczywały na ulicach z powodu braku miejsca w magazynach, dzięki swej wadze były jednak bezpieczne.
A tymczasem miasto rozwijało się. Bogactwa ujarzmionych narodów wykorzystano, aby wybudować tysiące pięknych domów z czerwonymi dachami, z których każdy miał wewnętrzne patio, gdzie rosły rzadkie tajemnicze kwiaty. Wszystkie sztuki i luksusy starej Europy przybywały na zachód, by za garść złota dodać urody panamskim domom.
John Steinbeck, Złota Czara, tłum. Irena Chodorowska

Już jutro wyruszam w długą i z założenia fascynującą podróż, przez Panamę, Kostarykę, Nikaragua'ę, Honduras, Gwatemalę i Belize do Meksyku. Postaram się pisać o tym co widziałem, przeżyłem, co widziałem. Zaczynam, jak do tej pory, najdłuższą i najbardziej egzotyczną wyprawę w moim życiu.
Jednym z których mnie "namówił" do rozpoczęcia właśnie w Panamie jest mój ulubiony pisarz John Steinebeck. Jak dziś wygląda to miasto? Jak się żyje w tej części świata? Czy to naprawdę jest trzeci świat? Jak zachowały się kultury rdzenne? Postaram się odpowiedzieć na te i inne pytania.
Tym razem będę pisał po polsku i po angielsku, nie będą to jednak ścisłe tłumaczenia:)
Zaczynam długim lotem z Wrocławia przez Dominikanę do Panamy!



PANAMA was a great, lovely city in 1670 (...) a rich, strong city, and justly called the Cup of Gold. No place in all the raw New World could compare with it in beauty and in wealth.(...)on the shore, huddled a small grass village of the Indians, and its name was Panama. In the native tongue this signified a place of good fishing. When the soldiers of Spain put torch to the litter of huts, and in its place built a new town, they kept the old name, Panama, which is a song. And soon the meaning justified itself, for out of this little town the nets of Spain were flung to the four directions.
All the long workings, the craftsmanship in precious things, came at last to Panama, where the melting pots received them like glowing gourmands and transformed them to thick golden logs. The warehouses were piled high with the sticks of gold, waiting for the treasure fleet to sail for Spain. At times there were bars of silver tiered up in the streets for lack of warehouse room, but they were safe from thievery in their weight.
Meanwhile the city grew to be a glorious thing. The wealth of enslaved nations was put to building thousands of fine houses with red roofs and little inset patios where rare secret flowers grew. All the colored arts and comforts of old Europe flew westward to beautify the Panamanian houses at the call of golden lumps.
John Steinbeck, Cup of Gold.

Tomorrow I start very long and exciting journey. My big plan is to go from Alaska to Tierra del Fuego, but I have to do it in 2-3 parts. This time I will cross Central America starting form Panama and finishing in Mexico.
I remember reading John Steinbeck's book Cup of Gold dreaming about going to Panama. Now my dream comes true.
I want to learn about Central America. How is it now? What is the influence of USA on the countries? How is life in the happiest countries in the Globe? How is there? Rediscover discovered.
I start tomorrow flying from Poland through Frankfurt and Dominicana to Panama City!

NOTE: The English version will appear as the second one.

2 comments:

agata said...

¡Buen viaje, amigo!

Adrian Krezlik said...

gracias!!!